Trwa ładowanie...

Mała dziewczynka żyje z żołądkiem, wątrobą i jelitami poza ciałem

 Maria Krasicka
19.08.2020 16:18
Laurel urodziła się z wnętrznościami poza ciałem
Laurel urodziła się z wnętrznościami poza ciałem (Facebook)

Podczas rutynowego badania USG rodzice dowiedzieli się, że ich dziecko rozwija się z wnętrznościami poza ciałem. Lekarze prognozowali, że dziewczynka nie przeżyje porodu. Dziś dwuletnia Laurel żyje normalnie i czeka, aż osiągnie wiek, w którym będzie możliwa operacja jej niezwykłego brzuszka.

1. Straszna diagnoza

Kiedy Kelly i Sean Phizacklea wybrali się na badanie w 12. tygodniu ciąży, dowiedzieli się, że niektóre narządy ich nienarodzonego dziecka rosną poza jego ciałem. Dziecko miało poważną przepuklinę pępowinową — stan, który występuje, gdy ściana brzucha dziecka nie tworzy się w czasie ciąży.

USG Kelly
USG Kelly (Facebook)

Zdruzgotanym rodzicom zaproponowano przerwanie ciąży. Jednak Kelly i Sean nie zdecydowali się na to rozwiązanie, a ich dziecko w cudowny sposób pokonało wszelkie przeciwności losu. Teraz wychowują zadziorną dwulatkę o imieniu Laurel, która nadal żyje z żołądkiem, wątrobą i jelitami poza ciałem.

Zobacz film: "Nietypowa ciąża"
Laurel po urodzeniu
Laurel po urodzeniu (Facebook)

U większości dzieci z tą chorobą narządy są ponownie wprowadzane do organizmu zaraz po urodzeniu. Niestety z powodu niezwykle dużego rozmiaru przepukliny Laurel nie będzie mogła być operowana przed ukończeniem trzech lat.

2. Przepuklina u dziecka

Rodzice codziennie muszą owinąć bandażami wystający brzuszek Laurel, aby podtrzymywać jej narządy zewnętrzne. Jest to zabezpieczenie na wypadek, gdyby ich ciężar spowodował wyciągnięcie innych narządów z jej ciała.

Wokół organów utworzyła się skóra, a dziewczynka może jeść, pić i chodzić do toalety jak każde inne małe dziecko. Natomiast jej rodzice muszą stale mieć na nią oko, ponieważ wszelkie urazy przepukliny byłyby nieodwracalne.

"Wyglądało na to, że Laurel nie przeżyje porodu, ale Sean i ja nigdy nie straciliśmy nadziei i jesteśmy z niej bardzo dumni. Jest dla nas prawdziwą inspiracją i zadziwia nas każdego dnia" - powiedziała mama dziewczynki.

Przepuklina pępowinowa sygnalizuje 80 proc. prawdopodobieństwo wystąpienia innych nieprawidłowości podczas porodu. Dlatego też Kelly przeszła inne testy, które wykazały, że ich dziecko ma również dziurę w sercu i wrodzoną skoliozę.

6 czerwca 2018 r. chirurdzy wykonali klasyczne cięcie cesarskie, co oznacza, że cięcie przebiegało pionowo na brzuchu Kelly, a nie poziomo. Dało im to więcej miejsca na wyjęcie małej Laurel, ponieważ musieli bardzo uważać, aby nie uszkodzić jej narządów zewnętrznych, co oznaczałoby pewną śmierć.

Laurel i jej rodzice
Laurel i jej rodzice (Facebook)

Lekarze ostrzegli Kelly i Seana, aby nie spodziewali się, że usłyszą płacz dziecka, więc gdy usłyszeli jej płacz, oboje poczuli ulgę.

"Wiedzieliśmy, że jeszcze długa droga przed nami, ale usłyszenie jej płaczu było ogromną ulgą i od tego momentu wiedzieliśmy, że jest wojowniczką" – powiedziała Kelly.

Zobacz także: Myślała, że będzie mieć bliźniaki. Prawda okazała się inna

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze