Trwa ładowanie...

Adoptowali 8-latkę z Ukrainy. Twierdzą, że zamieniła ich życie w koszmar

Avatar placeholder
09.05.2023 20:59
Twierdzą, że adoptowana córka zmieniła ich życie w koszmar
Twierdzą, że adoptowana córka zmieniła ich życie w koszmar (YouTube)

Niedługo światło dzienne ujży dokument o parze ze stanu Indiana w USA, która adoptowała ośmiolatkę z Ukrainy, chorą na karłowatość. Według relacji rodziców dziewczynka zmieniła ich życie w koszmar. Zaczęła terroryzować przybraną rodzinę i groziła im śmiercią. Para umieściła córkę w zakładzie psychiatrycznym. Jednak z ustaleń śledczych wynika, że małżeństwo umyślnie porzuciło dziecko. Kto w tej sprawie mówi prawdę?

spis treści

1. Twierdzą, że dziewczynka zmieniła ich życie w koszmar

W 2008 roku Kristine i Michael Barnettowie poznali uroczą dziewczynkę z Ukrainy. Natalia Grace, która cierpiała na karłowatość, od razu skradła ich serca. Stwierdzili, że pomogą jej rozpocząć nowe życie i ją adoptują. Wszystkie procedury trwały dwa lata.

Według aktu urodzenia, dziewczynka miała 8 lat.

Adoptowali ośmiolatkę z Ukrainy
Adoptowali ośmiolatkę z Ukrainy (Facebook)

Na początku nic nie wzbudzało podejrzeń rodziców. Jednak szybko ta sielanka się skończyła.

Początkowo, uwagę przybranych rodziców Natalie przykuły jedynie kwestie dotyczące fizyczności dziewczynki. Kristine zauważyła u niej włosy łonowe. Często też na bieliźnie dziewczynki odnajdywała ślady krwi, co świadczyło o tym, że miesiączkuje.

- Niepokoiłam się, ale na początku nie chciałam niepotrzebnie wzbudzać paniki. Zaczęłam się jednak martwić, gdy zobaczyłam rysunki Natalii, ponieważ widać było na nich naszą całą rodzinę, która była martwa - wspomina Kristine cytowana przez "MailOnline".

2. Miała wielokrotnie grozić im śmiercią

Kristine wyznała, że Natalia wielokrotnie miała grozić jej śmiercią. Dziewczynka rysowała krwią na lustrze, stawała nad łóżkiem adopcyjnych rodziców z nożem w środku nocy. Posuwała się także do czynności bezpośrednio zagrażających ich życiu jak dodawanie wybielacza do kawy, czy pchnięcie na ogrodzenie będące pod napięciem.

- Wszyscy byliśmy maltretowani. Nienawidzę jej. Próbowała otruć i zabić moją żonę - mówi zapłakany Michael w zwiastunie nadchodzącego dokumentu.

- Zdecydowanie nie czułem się bezpiecznie w pobliżu Natalii - twierdzi syn pary.

Ich życie zmieniło się w koszmar
Ich życie zmieniło się w koszmar (Facebook)

Kristine i Michael wielokrotnie próbowali skontaktować się z policją i biegłymi lekarzami, aby móc ustalić, ile naprawdę lat ma Natalia i przede wszystkim, poznać prawdę. Według nich akt urodzenia dziecka został sfałszowany tuż przed przylotem do Stanów Zjednoczonych, a sami byli ofiarami oszustwa.

3. Porzucili córkę?

W 2012 roku opiekunowie Natalii zdecydowali, że umieszczą córkę w zakładzie psychiatrycznym, a rok później sami opuścili Stany Zjednoczone, zostawiając adoptowaną córkę i wyjechali do Kanady.

Rodzina zapewniała, że miała stały kontakt z Natalią i pozostawiła ją pod dobrą opieką. Dziewczyna twierdziła jednak, że rodzice adopcyjni ją porzucili. Skierowała też do sądu akt oskarżenia o porzucenie przeciwko Barnettom.

W grudniu 2022 r., ławnicy z hrabstwa Tippecanoe uznali Michaela za niewinnego, a kilka miesięcy później, w marcu 2023 r., sąd oddalił pozew w sprawie jego byłej żony - podał serwis jconline.com.

- Media przedstawiły nas jako osoby, które znęcały się nad dzieckiem, ale tutaj nie ma żadnego dziecka. Wszyscy lekarze potwierdzili, że Natalia cierpiała na poważną chorobę psychiczną, którą diagnozuje się tylko u dorosłych. Wyskakiwała z jadących samochodów. Rozmazała krew na lusterkach. Robiła rzeczy, których nie można sobie wyobrazić u małego dziecka - twierdzi Michael.

4. Dokument "Ciekawy przypadek Natalii Grace"

Według drugiej wersji wydarzeń, którą przedstawiło biuro szeryfa w stanie Indiana, Kristine i Michael porzucili adoptowane dziecko, a historie, które opowiadają, są nieprawdziwe.

Natalia twierdzi, że przyjechała do Stanów, gdy miała sześć lat. Zanim trafiła do Kristine i Michaela, miała być w około 30 rodzinach adopcyjnych.

W 2019 r. "MailOnline" odnalazł biologiczną matkę dziewczynki, mieszkającą wówczas w miejscowości Mikołajów w Ukrainie - Annę Wołodymyriwną Gawę. Kobieta w rozmowie z portalem potwierdziła, że urodziła Natalię w 2003 roku. W chwili, gdy Barnettowie ją adoptowali, była więc dzieckiem.

Gdy Anna usłyszała o horrorze, który zgotowali Natalii przybrani rodzice, pożałowała swojej decyzji. Za pośrednictwem mediów przeprosiła dziewczynę za oddanie jej do domu dziecka i poprosiła ją o przebaczenie.

Kto w tej sprawie mówi prawdę?

Twierdzą, że adoptowana córka zmieniła ich życie w koszmar
Twierdzą, że adoptowana córka zmieniła ich życie w koszmar (YouTube)

"Początkowo zakładano, że ukraińska sierota, Natalia, która została adoptowana przez Kristine i Michaela Barnettów ma osiem lat. Para myślała, że uda im się stworzyć szczęśliwą rodzinę. Jednak potem ich życie zmieniło się w koszmar. Kristine i Michael zostali oskarżeni o porzucenie córki. Natomiast opiekunowie dziewczynki twierdzą, że Natalia ich terroryzowała" - czytamy w opisie dokumentu "Ciekawy przypadek Natalii Grace", który będzie emitowany w Investigation Discovery.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze