Trwa ładowanie...

Chcą zmiany proboszcza. "Do dziewczynek mówi, że wyglądają jak deski"

Avatar placeholder
12.05.2023 16:55
Mieszkańcy Olszówki walczą z proboszczem
Mieszkańcy Olszówki walczą z proboszczem (Pixabay )

Mieszkańcy wsi Olszówka w województwie małopolskim rozpoczęli otwartą wojnę z proboszczem miejscowej parafii. Zarzucają mu zatajanie finansów parafii oraz niewłaściwe zachowanie wobec dzieci.

spis treści

1. Duchowny został okradziony? Nie wierzą w to parafianie

Olszówka w województwie małopolskim to wieś licząca nieco ponad 1600 mieszkańców. W tutejszej parafii św. Jana Chrzciciela proboszczem jest ksiądz Jan Kuna. O miejscowości i jej duchownym zrobiło się głośno w styczniu 2023 roku, kiedy to media informowały o cyberprzestępstwie, którego ofiarą miał paść ksiądz Kuna.

Zgodnie z informacją, jaką podała policja, proboszcz, który zarządzał kontem parafii, stracił zgromadzone na nim środki przez tzw. phishing. Jest to forma oszustwa, w której przestępca może podszywać się pod inną osobę lub instytucję, by wyłudzić poufne informacje, takie jak dane osobowe, dane logowania czy dane karty kredytowej. Ksiądz Kuna miał kliknąć w fałszywy link, który złodzieje wysłali na jego telefon, dając tym samym dostęp do swoich haseł.

Parafia św. Jana Chrzciciela w Olszówce
Parafia św. Jana Chrzciciela w Olszówce (Facebook )

Śledztwo w tej sprawie jest w toku, ale już teraz w zapewnienia proboszcza nie wierzą mieszkańcy wsi. Ukradzione pieniądze pochodziły z hojnych datków, które mieszkańcy wpłacali na remont kościoła. Według nich sprawa jest podejrzana.

- Prawie każda rodzina przyniosła pieniądze jeszcze w starym roku. Stąd ksiądz na koncie miał aż 400 tys. zł. To te pieniądze mu niby ukradli. Niby, bo my chcemy na to dowodów. Chcemy to konto zobaczyć. A ksiądz pokazać nam nie chce. Inna sprawa, że niemal każdy z nas się zastanawia, dlaczego ksiądz, gdy już miał te pieniądze, to nie zapłacił za blachę i robotników od razu, tylko trzymał taką sumę na koncie. To wygląda dziwnie - powiedział w rozmowie z "Onetem" jeden z parafian.

Mieszkańcy wsi podkreślają, że chcą zmiany proboszcza. Są źli, ponieważ - jak relacjonuje inny parafianin - zaprosili duchownego na spotkanie, na którym chcieli wszystko wyjaśnić. Ksiądz Kuna się jednak na nim nie stawił.

Zobacz film: "Umierająca mama napisała listy do córki"

2. Mieszkańcom nie podoba się, jak ksiądz traktuje dzieci

To jednak niejedyne zarzuty wobec księdza. Duchowny jest również przez mieszkańców Olszówki krytykowany za niekulturalne odzywki w stosunku do dzieci, których uczy religii.

- Chłopcy i dziewczynki często słyszą od księdza, że są "CKM-ami", co ksiądz rozumie jako "ciężko kapujące mózgi". Do dziewczynek mówi z kolei, że wyglądają jak deski. Jak tak można mówić do dzieci? I on chce, by z tych maluchów wyrośli później dobrzy katolicy? - mówiła jedna z mieszkanek miejscowości w rozmowie z "Onetem".

Koloratka, zdjęcie ilustracyjne
Koloratka, zdjęcie ilustracyjne (Pixabay )

Co się stanie z ks. Kuną, na razie nie wiadomo. Wcześniej zaprzeczał zarzutom mieszkańców w rozmowie z portalem limanowa.in. Twierdził wówczas, że nie pamięta niektórych zdarzeń, a więc nie może się do nich odnieść. Jeśli zaś chodzi o sformułowanie "CMY-y", to zdaniem duchownego nie odnosiło się ono to uczniów i wyraził się tak w ich obecności. Nie chciał komentować sprawy.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze