Szkodliwy związek w kremie dla niemowląt sprawił, że dzieci zaczęły tyć, a na ich twarzach pojawiły się grube włosy

Obecnie rodzice mają dostęp do wielu kosmetyków pielęgnacyjnych. Większość z nich jest dobrze zbadana, zanim trafi na rynek. Jednak nie wszystkie są bezpieczne. To niemowlę po dwóch miesiącach stosowania kremu znacznie przytyło, a na jego twarzy pojawiły się włosy.

1. Nietypowe objawy

Wiele chińskich rodzin zauważyło niepokojące objawy u swoich dzieci. Niemowlęta, które cierpiały na suchość skóry, były smarowane popularnym kremem. Jednak po pewnym czasie zaczęły tyć, a ich skóra pokryła się grubym owłosieniem.

Jedno z dzieci ostatecznie trafiło do szpitala. Lekarze przyjmujący niemowlę byli zdumieni, kiedy rodzice powiedzieli im, że jedynym pokarmem, jaki otrzymywało, było mleko matki. Pokarm został dokładnie przetestowany. Nie znaleziono w nim nic, co mogłoby uczulać.

Mimo to lekarze poprosili rodziców o ograniczenie spożycia pokarmu. Jednak miesiąc później stan dziecka jeszcze się pogorszył. Na jego twarzy pojawiły się włosy. Lekarze byli bezradni i zalecili przeniesienie dziecka do szpitala specjalistycznego.

W nowej placówce rodzice odetchnęli z ulgą. Specjaliści przyznali, że widzieli kilka podobnych przypadków i ustalili związek między dziwnymi objawami a specjalnym kremem antybakteryjnym stosowanym w każdym odnotowanym przypadku.

Kiedy lekarze powiedzieli rodzinom, aby przestały używać kremu, stan dzieci poprawił się i pozwolono im wrócić do domu.

2. Uczulający krem dla niemowląt

Badanie produktu wykazało, że zawierał 30 mg propionianu klobetazolu, który jest kortykosteroidem stosowanym w leczeniu chorób skóry, takich jak wypryski, zapalenie skóry i łuszczyca. Jest to środek przeznaczony tylko do krótkotrwałego stosowania. Oznacza to, że krem dla niemowląt przekraczał dawkę związku zwykle zalecaną dla dorosłych i pod żadnym pozorem nie powinien być używany przez dzieci.

Lokalne władze sanitarne nakazały firmie usunięcie produktu, a także powiadomiły sklepy, aby zaprzestały sprzedaży na czas dalszego dochodzenia.

Raporty mówią, że producentem kremu jest firma w Fujianie. Lokalne media wielokrotnie dzwoniły, by uzyskać komentarz, ale nie mogły się połączyć. Oficjalna strona internetowa również jest niedostępna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl