Trwa ładowanie...

Śmiertelnie chora mama pisze listy do swojego synka. 22-latka ma glejaka

Avatar placeholder
01.04.2019 14:13
Młoda mama umiera na glejaka
Młoda mama umiera na glejaka (www.facebook.com/tyla.livingstone.9)

Tyla Livingstone ma dopiero 22 lata i najwyżej kilka lat życia przed sobą. Gdy była w ciąży, zdiagnozowano u niej raka mózgu. Umierająca mama pisze do synka kartki na wszystkie przyszłe urodziny, które będzie obchodził, gdy już jej zabraknie.

1. Glejak długo nie dawał objawów

Tyla Livingstone ma 22 lata i rocznego syna. Choć jest młoda, nie może cieszyć się życiem i macierzyństwem. Kobieta rozmyśla o śmierci i o tym, co będzie, gdy jej zabraknie.

Tyla miała 20 lat, gdy weszła w związek z 29-letnim Markiem. Choć tego nie planowała w tak młodym wieku, zaszła w ciążę. Była zaskoczona, ale szczęśliwa. Ciąża przebiegała podręcznikowo.

Młoda mama umiera na raka. Każdego dnia żegna się z synkiem
Młoda mama umiera na raka. Każdego dnia żegna się z synkiem (www.facebook.com/tyla.livingstone.9)
Zobacz film: "Były Króliczek Playboya walczy z rakiem mózgu"

Jednak w 31 tygodniu ciąży młoda kobieta poczuła się bardzo źle, zasłabła i dostała drgawek. Trafiła wówczas do szpitala.

Badania wykazały obecność guza w mózgu. Wcześniej u młodej kobiety nie występowały żadne niepokojące objawy. Powiedziano jej, że to łagodny guz i że nie ma powodów do niepokoju.

Guz rozpoznano jako łagodny. Okazało się jednak, że to złośliwy glejak
Guz rozpoznano jako łagodny. Okazało się jednak, że to złośliwy glejak (www.facebook.com/tyla.livingstone.9)

Dziecko przyszło na świat w styczniu 2018 roku na tydzień przed terminem. Zdrowy chłopiec ważył 2,6 kg.

Miał miesiąc, gdy mama obudziła się sparaliżowana po prawej stronie. Okazało się, że spowodował to rosnący guz.

Tyla chce maksymalnie wykorzystać czas, jaki jej został
Tyla chce maksymalnie wykorzystać czas, jaki jej został (www.facebook.com/tyla.livingstone.9)

Podczas 6-godzinnej operacji starano się go usunąć. Dwa tygodnie później Tyla Livingstone dowiedziała się, że to glejak 4 stopnia. Pacjentka dostała serie chemioterapii i radioterapii.

Oszacowano, że Tyla ma szanse przeżyć jeszcze 5 lat.

2. Mama cierpiąca na glejaka chce, by syn ją zapamiętał

Tyla Livingstone ma świadomość, że guz rośnie. Dlatego pisze już teraz kartki na urodziny syna. Chce, żeby mógł je odczytywać, gdy jej zabraknie.

Chce w ten sposób przekazać całą swoją miłość. Wierzy, że dzięki temu synek będzie o niej pamiętał.

Tyla czuje się winna, że opuści synka nim on wejdzie w dorosłość. Trudno jej pogodzić się z wyrokiem śmierci. Walczy, jak może, by jak najdłużej móc opiekować się małym Prestonem.

Nieuleczalnie chora mama spędza cały czas z synkiem. Marzy, by dożyć, jak pójdzie do szkoły
Nieuleczalnie chora mama spędza cały czas z synkiem. Marzy, by dożyć, jak pójdzie do szkoły (www.facebook.com/tyla.livingstone.9)

Guz nie daje szans na wyleczenie. Chociaż lekarze przeprowadzili operację, chemioterapię i radioterapię, mama wie, że może nie dożyć chwili, w której syn pójdzie do szkoły.

Marzy, by zdążył ją zapamiętać. Stara się maksymalnie wykorzystywać każdą minutę, która jej została.

Glejak to najczęściej rozpoznawany złośliwy nowotwór mózgu u dorosłych. Choroba bardzo źle rokuje.

Średni czas przeżycia po diagnozie to rok do 18 miesięcy. Tylko co piąty pacjent żyje dłużej niż rok, trzech na stu przeżywa 3 lata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze