Trwa ładowanie...

Uwaga na plastikowe zabawki. Przenoszą chorobotwórcze wirusy - dowodzą naukowcy

 Ewa Rycerz
09.07.2016 13:39
Uwaga na plastikowe zabawki. Przenoszą chorobotwórcze wirusy - dowodzą naukowcy
Uwaga na plastikowe zabawki. Przenoszą chorobotwórcze wirusy - dowodzą naukowcy (123RF)

Zabawki mogą stanowić niebezpieczeństwo dla zdrowia dzieci, ponieważ magazynują chorobotwórcze wirusy – alarmują eksperci.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanu Georgia testowali zabawki wykonane z tworzyw sztucznych. Sprawdzali, jak długo na tego typu zabawkach mogą przetrwać chorobotwórcze wirusy. Doszli do wniosku, że zarazki powodujące takie choroby jak grypa, mogą pozostać na zabawkach wystarczająco długo, by spowodować zakażenie.

To nie pierwsze takie badania. Wcześniej podobne analizy naukowcy prowadzili w przedszkolach, ośrodkach dziennej opieki nad dziećmi oraz przychodniach. Choć stwierdzili, że największym skupiskiem wirusów są placówki edukacyjne, nie wiedzieli, jak długo wirusy mogą przeżyć. W rezultacie trudno było ocenić potencjalne ryzyko infekcji oraz zaplanować działania prewencyjne.

Podczas najnowszych badań skupiono się głównie na wirusach grypy oraz koronowirusach, które mogą prowadzić do ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej (SARS) lub zespołu MERS. 

Zobacz film: "Kiedy rozpocząć trening czystości?"

 

Jak się okazuje, wirusy otoczkowe, czyli takie, które posiadają ochronną warstwę zewnętrzną pomagającą im przeżyć, przetrwały na powierzchni zabawek nawet 24 godziny, przy czym wilgotność powietrza wynosiła 60 procent. Przy wilgotności na poziomie 40 procent, przebywały na powierzchni zabawki 10 godzin.

Do swoich analiz naukowcy wykorzystali wirus z otoczką o nazwie bakteriofag, infekujący bakterie. Umieścili go na plastikowej zabawce, a tę z kolei w kontrolowanych warunkach.

Pierwszą próbę przeprowadzono w temperaturze 22 stopni Celsjusza i wilgotności powietrza 40 procent, drugą – w temperaturze 22 stopni, ale o wilgotności powietrza 60 procent.

Okazało się, że w wysokiej wilgotności powietrza na zabawce pozostał 1 procent wirusa. W temperaturze 22 stopni i 40-procentowej wilgotności wirus zachowywał się mniej stabilnie i pozostał na powierzchni zabawki w ilości 0,01 procent.

  • Wydaje się, że to niewiele – mówi kierownik badań Richard Bearden. - Jednak w odpowiednich warunkach wirus jest w stanie szybko się odbudować. Dlatego jest taki niebezpieczny.

  • Większość rodziców nie zastanawia się nad tym, że na zabawkach mogą znajdować się wirusy – mówi Bearden. - Uważają, że dzieci zarażają się tylko i wyłącznie poprzez kontakt z rówieśnikami.

  • Tymczasem choroby zakaźne narażone są także poprzez kontakt z zabawkami, ponieważ stale wkładają coś do buzi, a ich układ odpornościowy nie jest w pełni rozwinięty – dodaje Bearden.

Badania ukazały się w "The Pediatric Infectious Disease Journal".

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze