Trwa ładowanie...

Trzeci rodzic ratuje geny? Aktualności w kontekście metody in vitro

Avatar placeholder
15.12.2023 14:34
Trzeci rodzic ratuje geny? Aktualności w kontekście metody in vitro
Trzeci rodzic ratuje geny? Aktualności w kontekście metody in vitro (Zdjęcie spermy wstrzykiwanej do komórki jajowej / Shutterstock)

Podczas gdy w Polsce na początku 2015 roku po raz kolejny stało się głośno o zapłodnieniu metodą in vitro, w Wielkiej Brytanii parlament decyduje o tym, czy można ją zastosować, włączając w cały ten proces „trzeciego rodzica”. Na czym polegałaby taka modyfikacja genetyczna?

spis treści

1. Po co dziecku trzeci rodzic?

Prace badawcze w Newcastle doprowadziły do skonstruowania określonej techniki bazującej na in vitro. Mogłyby z niej skorzystać małżeństwa, w których matka obciążona jest wadą genetyczną – tak, by nie przekazywały jej potomstwu.

Chodzi tu konkretnie o przypadki, gdzie dysfunkcja genetyczna u matki powoduje nieprawidłowe działanie mitochondriów. Te organella charakteryzuje własna pula genów, która dziedzicznie przekazywana jest jedynie przez matkę. Wada ta nie wpływa na cechy charakteru czy zachowanie człowieka. Powoduje natomiast zanik mięśni, zaburzenia w pracy układu krwionośnego, pokarmowego, nerwowego oraz narządu wzroku.

Zobacz film: "Wyznaczanie dni płodnych"

Zastąpiony materiał genetyczny od drugiej kobiety stanowiłby 0,1% DNA i miałby chronić przed takimi negatywnymi konsekwencjami dziedziczenia.

2. Pomyślne głosowanie w parlamencie

Podczas głosowania Izby Gmin wyniki plasowały się następująco: "za" było 382 parlamentarzystów, "przeciw" – 128 członków Izby. By dopuścić w Wielkiej Brytanii do takiej praktyki, potrzebna jest jeszcze zgoda Izby Lordów. Byłaby ona wówczas pierwszym krajem, w którym oficjalnie można by ją stosować.

Metoda ukierunkowana jest na jak najlepszą pomoc rodzinom starającym się o potomstwo. Pozostaje jednak pytanie, czy nie jest to zbyt duża ingerencja w naturę? Czy majstrując przy materiale genetycznym, nie zaszkodzimy kolejnym pokoleniom? Jest to dylemat, przed którym stoi współczesna nauka. Tymczasem to, w jaki sposób zostanie on rozstrzygnięty, w dużym stopniu zależy od nas.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze