Trwa ładowanie...

Tłusty czwartek

Tłusty czwartek
Tłusty czwartek

W historii Zapusty to był czas zabaw i maskarad. Rozbawione, rozochocone muzyką i wyskokowymi trunkami grupy obnosiły kukły przedstawiające wszelkiej maści zwierzęta. Od kozy przez niedźwiedzia i konika, na bocianie kończąc. Był i kurek, i turoń. Wszystko po to, żeby zapewnić sobie szczęście i wszelką pomyślność. Jak wiele tradycji, tak i te ostatkowe mają swe korzenie w saturnaliach i bachanaliach, co nikogo zapewne nie dziwi. W swej szczątkowej formie są one jeszcze kultywowane w niektórych regionach Polski. Natomiast cały czas jest obchodzony Tłusty Czwartek.

spis treści

1. Koniec karnawału

Miłe Panie, Kochane Dzieci i Szanowni Panowie! Karnawał 2011 dobiega końca. W czwartek rozpoczynamy odliczanie. Czeka nas trwająca 6 dni wojna postu z karnawałem. To ostatni dzwonek, by oddać się z czystym sumieniem radosnym, rozpasanym zabawom i uciechom wszelkim. Wielki Post już zagląda przez okno, a wraz z nim wyciszenie i umiarkowanie, do spółki ze śledzikiem - przynajmniej teoretycznie...

W tym roku kalendarz był dla nas łaskawy i dał karnawałowi czas na wyszumienie się. Nie zawsze jest tak długi, gdyż tak jak Wielkanoc jest świętem ruchomym. Nie jest niestety dniem wolnym od pracy. A szkoda.

2. Ostatki

Zobacz film: "Ciekawe gry i zabawy dla całej rodziny"

Czytając o tradycjach związanych z tym ostatnim tygodniem karnawału, dochodzę do wniosku, że konieczność chodzenia do pracy zdecydowanie uniemożliwia właściwe uczczenie zarówno Tłustego Czwartku, jak i Ostatków. Staropolski zwyczaj nakazuje bowiem, by karnawał pożegnać hucznie, z przytupem, z fantazją i bez ograniczeń. Jak dawniej wypadałoby w barwnych korowodach, wirując w tańcu, przemierzać ulice swych miast i miasteczek. Odwiedzać przyjaciół, sąsiadów i krewnych. Nie odmawiać ni jadła, ni napitku - zdecydowanie procentowego! Począwszy od Tłustego Czwartku powinno się żartować do woli i koniecznie przebywać w wesołym towarzystwie. Siedzenie w domu - samotne i smętne - było źle widziane, a nawet zły omen na przyszłość stanowiło. Teraz nie da rady włóczyć się dniami i nocami, objadając się i zapijając trunkami. Mam przeczucie, że szefowie raczej nie przymknęli by na to oka. Zapewne pogonili by nas z pracy, a wtedy post mógłby okazać się naprawdę ścisłym i długotrwałym.

3. Pomysły na Tłusty Czwartek

Te kilka dni, począwszy od Tłustego Czwartku do Ostatków, to w tradycji również ostatnie chwile, by jeść tłusto i do syta. Serwowano więc tłuste mięsiwa, obficie kraszone potrawy i przeróżne wyszukane słodycze. Wykręcanie się od ich jedzenia w grę nie wchodziło. Dziś menu zostało radykalnie ograniczone, podobnie jak huczne bale karnawałowe. We współczesny Tłusty Czwartek królują pączki na milion sposobów. To one stały się symbolem końca karnawałowego rozpasania. I nie wolno ich sobie odmawiać. Bez względu na diety i temu podobne fanaberie, trzeba zjeść, chociaż jednego, tyciego. Inaczej nie będziemy mogli liczyć na pomyślność i dostatek. W Tłusty Czwartek pomyślność z rozmachem zapewniają sobie cukiernicy. To dla nich czas żniw, choć poprzedzony ciężką pracą. Upieczenie w sumie miliona pączków to nie lada wyzwanie. Już od rana przed cukierniami ustawiają się długie kolejki. Półki uginają się pod ciężarem najwymyślniejszych pączkowych wariacji. Ceny idą w górę, tak jak na wyżyny wspina się zapotrzebowanie na pączka. Gdzie by się człek nie ruszył, wszyscy wszędzie wcinają pączki: z dzika różą, „marmeladą”, konfiturą, budyniem, czekoladą, bitą śmietaną, z dziurką lub bez.

Podobno tego dnia znacznie łatwiej załatwiać urzędowe sprawy. Trzeba tylko uzbroić się w słodki oręż. Choć na ulicach nikt hucznie od świtu nie świętuje, to jednak zadowolenie maluje się na wielu twarzach. Dlatego też życzymy wszystkim smacznego!

„Król Pączek”
„Gdy uderzył wielki dzwon,
Objął w świecie pączek tron.
Król przez wszystkich ukochany, piękny, pulchny i rumiany,
W brzuszku wprawdzie miał on dziurę,
Lecz w tej dziurze konfiturę.
Okazale i wspaniale siadł król Pączek na krysztale;
A w około jego dworki, wysmukłe, kruche faworki (…)
Co za hałas, co za gwar! Tańczy chyba ze sto par.
Bo za króla Pączka hula nawet dziaduś i babula…
Świat się cały w kółko kręci, tańczy, hula bez pamięci…”
(J. Mączyński „Losy Króla Pączka”)

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze