Trwa ładowanie...

Recenzja Dinozaurologii wydanej przez Wydawnictwo DEBIT

 Alicja Barszcz
17.02.2015 12:16
Recenzja Dinozaurologii wydanej przez Wydawnictwo DEBIT
Recenzja Dinozaurologii wydanej przez Wydawnictwo DEBIT

Dinozaury są to prehistoryczne stworzenia, które budzą wiele emocji wśród badaczy, zwyczajnych ludzi, a także wśród dzieci. Są one tematem wielu rozpraw naukowych, książek czy filmów. Któż z nas nie zastanawiał się, dlaczego tak naprawdę dinozaury wyginęły i czy na pewno nigdzie nie przetrwały? „Dinozaurologia” wydawnictwa DEBIT urzeczywistnia marzenia wielu dorosłych ludzi i małych dzieci. Książka ma charakter dziennika z realnej podróży na zaginioną wyspę Yannapalu, na której ciągle żyją dinozaury!

Czy dinozaury mogły przetrwać do dzisiejszych czasów? Czy na pewno wszystkie wygineły? Tego można dowiedzieć

zobacz galerię

Ponad 100 lat temu kilku badaczy wyruszyło w podróż na wulkaniczną wyspę na Oceanie Spokojnym, dzięki swojemu sponsorowi Arthurowi Conanowi Doyle. Mieli podstawy sądzić, że na tym nieznanym terenie przeżyły prehistoryczne gady. Oczywiście nie do końca w to wierzyli, więc byli bardzo zaskoczeni, gdy ich przypuszczenia okazały się prawdziwe. Na wyspie spotkali nie tylko tubylców, ale przede wszystkim prehistoryczne rośliny i wszelkiego rodzaju dinozaury, zarówno małe i niegroźne, jak i ogromne i niebezpieczne. Nie raz i nie dwa byli o krok od śmierci, jednak ciekawość i zapał naukowca gnały ich ciągle do przodu.

Wszystkie przygody zostały opisane w specjalnym dzienniku, którego repliką jest „Dinozaurologia”, przez Raleigh Rimesa, który był asystentem pułkownika Percivala Harrisona Fewcetta – jednego z organizatorów wyprawy. Nie tylko opisy przekonują o autentyczności książki. Zostały w niej zamieszczone również dowody na istnienie dinozaurów w postaci próbek np. sproszkowanego rogu dinozaura lub fragmentu zrzuconej skóry prehistorycznego gada, realistycznych rysunków sporządzonych w czasie podróży przez jednego z jej uczestników, czy też doklejonych pocztówek, klapek i mini-książeczek. W każdym zakamarku strony można znaleźć niespodziankę, np. odsłaniane boki, ciekawostki, zdjęcia. Napotkane okazy zostały szczegółowo opisane i porównane pod względem wielkości z człowiekiem.

Zarówno domysły podróżników, jak i ich spostrzeżenia świadczą o tym, że naprawdę znajdowali się na wyspie zamieszkałej przez dinozaury. Ponadto książka została opatrzona mapami, a komentarze od wydawcy dodatkowo podnoszą wiarygodność odkryć poczynionych na początku XIX wieku przed podróżników. Okazuje się, że w tamtych czasach wiele faktów jeszcze nie było znanych światu, gdyż zostały one dopiero po latach odnalezione i opisane. Każdy element księgi tchnie autentyzmem, co niesamowicie pobudza wyobraźnię i ciekawość czytelnika.

„Dinozaurologia” to pięknie wydana księga o sztywnej i wytłaczanej okładce, usztywnianych stronach z ilustracjami, mapami i ciekawostkami wypisanymi na doklejanych karteczkach. Wszystko to sprawia, że treść książki można przyswajać w dwojaki sposób. Można najpierw przeczytać główny tekst, który opisuje sam pobyt na wyspie, spostrzeżenia badaczy oraz ich przygody, więc ma swoją fabułę, a następnie przejść do zapoznawania się z dodatkowymi informacjami dostępnymi poza tekstem podstawowym. Innym sposobem na przyswajanie treści księgi jest przeczytanie jej „od deski do deski”. Każdy sposób z pewnością będzie fascynujący i pouczający.

Publikacja ta zadowoli nie tylko najmłodszych czytelników lub słuchaczy, ale również osoby dorosłe. Estetycznie wydana i elegancka księga znakomicie prezentuje się w każdej domowej biblioteczce. Każdy szczegół okładki i zawartości jest idealnie dopracowany, dlatego zachwyca wszystkich - bez względu na wiek, płeć czy zainteresowania. Książka przybliża czytelnikowi życie prehistorycznych dinozaurów, ich interakcje między sobą oraz ze światem. Wiedza jest przekazywana w jasny i interesujący sposób, więc dodatkowo zachęca dzieci do lektury, przez co również do czytania w ogóle.

Wedle danych na ostatniej stronie albumu, dziennik stał się inspiracją dla znanego pisarza Arthura Conana Doyle'a, który, jak już wspomniałam, był sponsorem wyprawy na Yannapalu. Oczywiście książka, która powstała na faktach opisanych w dzienniku to „Zaginiony świat” autorstwa Doyle'a. Każdy czytelnik powinien więc wziąć to pod uwagę i zastanowić się, czy aby na pewno książka, którą brał za fikcyjną opowieść, jest nieprawdziwa. A może rzeczywiście gdzieś na Oceanie Spokojnym istnieje zapomniana wyspa, na której żyją dinozaury?

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze