Trwa ładowanie...

Dzięki in vitro urodzi dziecko zmarłego męża

 Ewa Rycerz
04.06.2019 08:21
Dzięki in vitro urodzi dziecko zmarłego męża
Dzięki in vitro urodzi dziecko zmarłego męża (123rf)

Ta historia budzi wiele emocji. Kobieta, której mąż we wrześniu ubiegłego roku zmarł na białaczkę, jest w ciąży. Do zapłodnienia doszło drogą in vitro. - Zawsze chcieliśmy mieć gromadkę dzieci – mówi Kristen Tripson. - Nawet biorąc pod uwagę najgorszy scenariusz.

Kristen Tripson mieszka w Vero Beach na Florydzie. Ma dwójkę dzieci – pięcioletniego Jacka i dwuletnią Alice Ann. Jej mąż – Sam – kilka lat zmagał się z nowotworem. We wrześniu 2015 roku walkę o życie przegrał. Pozostawił jednak po sobie cenny dar.

W 2012 roku, po pierwszej fazie leczenia białaczki, Sam i Kristen zdecydowali się na wizytę w klinice zajmującej się in vitro. Pobrali materiał i zamrozili embriony.

Dwa lata temu, dzięki materiałom pobranym przez lekarzy i zapłodnieniu in vitro urodziła się córka Kristen i Sam'a – Alice Ann. W ubiegłym roku próbowali zajść w ciążę drugi raz. Niestety, bardzo szybko doszło do samoistnego poronienia.

Zobacz film: "Choroby, na które powinnaś się zaszczepić przed ciążą"

Teraz kobieta zdecydowała się wykorzystać zamrożone embriony po raz kolejny. - To było dla mnie duże wyzwanie, emocjonalnie bardzo trudne, ale wiem, że Sam również by tego chciał. Bardzo często rozmawialiśmy o tych embrionach. Bardzo chcieliśmy mieć gromadkę dzieci. Dzięki in vitro spełni się nasze marzenie, choć Sam'a nie ma już wśród nas.

  • Z niecierpliwością oczekuję na spotkanie z tą malutką osóbką – kolejnym dzieckiem mojego ukochanego męża. To niesamowite – mówi Kristen.

Wiem, że wychowywanie tego maleństwa bez Sama nie będzie łatwe, ale jestem gotowa podjąć to ryzyko. Nie jestem przerażona ponieważ przetrwałam gorsze rzeczy – straciłam miłość życia.

Kobieta przyznaje, że po śmierci męża miała chwile zwątpienia w słuszność idei, ponieważ nie była na nią gotowa. Jednak szybko się pozbierała i zdecydowała na wizytę w klinice oraz zapłodnienie. Zabiegowi in vitro poddała się w lutym, obecnie jest w 18 tygodniu ciąży. Jej trzecie dziecko przyjdzie na świat w październiku.

Jaka jest jego płeć? - W poprzednich ciążach nie znaliśmy płci naszych dzieci. Teraz będzie tak samo. Może to będzie mały Sam? Kto wie? - zastanawia się kobieta.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze