Już chyba wszyscy wiedzą, że Angelina Jolie i Brad Pitt się rozstają. Wiele osób nie potrafi tego pojąć, ponieważ byli jedną z najbardziej rozpoznawalnych i (wydawałoby się) szczęśliwych par na świecie. Razem wychowywali trójkę biologicznych dzieci: Shiloh Nouvel (ur. 2006) oraz bliźnięta Knoxa Leona i Vivienne Marcheline (ur. 2008), a także trójkę dzieci adoptowanych: Maddoxa Chivana (ur. 2001), Paxa Thiena (ur. 2003) i Zahary'ego Marleya (ur. 2005).

Walka o władzę rodzicielską

Jolie i Pitt obecnie są w trakcie rozwodu. Wciąż walczą nad przydzieleniem opieki nad dziećmi. Angelina domaga się, by tylko ona była prawnym opiekunem całej szóstki, Brad chce zaś równego podziału władzy rodzicielskiej.

Amerykański magazyn "In Touch" donosi, że Angelina oprócz całkowitej władzy rodzicielskiej pragnie również adoptować kolejne dziecko. Podobno Brad nie chciał już powiększać rodziny. W momencie, gdy Jolie nie musi już zwracać uwagi na jego zdanie, postanowiła to zmienić. Już od dawna pragnęła mieć siódme dziecko. Brad jednak nie zgadzał się na adopcje.

Samotna adopcja

Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia o słabym stanie zdrowia Angeliny, trzeba się zastanowić czy kobieta da sobie radę z siedmiorgiem dzieci. W mediach wiele słyszy się o tym, że kolejna adopcja to akt desperacji aktorki, która w ten sposób chce uzupełnić lukę po mężczyźnie, z którym dzieliła swoje życie aż przez 12 lat.

Do tej pory Angelina Jolie nie skomentowała doniesień mediów na temat kolejnej adopcji, chociaż magazyn "In Touch" donosi, ze wszystkie papiery adopcyjne są już podpisane, a wszyscy czekają, aby dowiedzieć się z jakiego kraju jest dziecko, które dołączy do rodziny Jolie. Trójka zaadoptowanych już dzieci pochodzi z Kambodży, Etiopii i Wietnamu.