5 z 9Po co mi koszyk, mam wózek
Zakupy to ciężki temat, jeśli ma się małe dziecko. Koszykl i wózek nie współgrają ze sobą, to też albo jedno obija się o nogi albo jeździ się zygzakiem. Ten tata wyszedł cało z opresji, rezygnując z koszyka sklepowego na rzecz wózka... Szkoda tylko, że dziecko straciło przez zakupy kontakt ze światem.
Przeczytaj także:Metamorfoza chłopca, który wypalał 40 papierosów dziennie. Jak teraz wygląda?