Trwa ładowanie...

Myśleli, że to przeziębienie. Dziecko zmarło w ich ramionach

 Magdalena Bury
23.01.2022 10:56
Ośmiomiesięczne dziecko zmarło z dnia na dzień na zapalenie opon mózgowych
Ośmiomiesięczne dziecko zmarło z dnia na dzień na zapalenie opon mózgowych (DailyMail)

Chwytające za serce zdjęcie, na którym ojciec trzyma w swoich ramionach synka, obiegło całą sieć. U ośmiomiesięcznego Harry'ego podejrzewano zwykłe przeziębienie i wysypkę. Dopiero później okazało się, że czarne plamy na ciele dziecka to skutek zapalenia opon mózgowych – choroby, która zjada od środka.

spis treści

1. Objawy jak przy przeziębieniu

Louise i John Donne nadal nie mogą poradzić sobie ze śmiercią ich ukochanego synka. Chłopiec zmarł zaledwie dzień po tym, jak zdiagnozowano u niego zwykłe przeziębienie. Stan Harry'ego z godziny na godzinę się pogarszał. Rodzice szybko zdecydowali się na wezwanie karetki, natychmiast też podano dziecku antybiotyk.

Harry zmarł na zapalenie opon mózgowych na rękach jego ojca
Harry zmarł na zapalenie opon mózgowych na rękach jego ojca (YouTube.com)
Zobacz film: "W jaki sposób zmienia się zachowanie dziecka od drugiego roku życia?"

Przewiezienie dziecka do szpitala nie pomogło. Lekarze nie byli w stanie nic zrobić. Małżeństwo musiało podjąć więc bolesną decyzję i odłączyć synka od sprzętu sztucznie utrzymującego jego życie. Infekcja spowodowała trwałe uszkodzenia w mózgu chłopca.

- Nie chcieliśmy, by dłużej cierpiał. Personel wyłączył więc maszyny, a my wzięliśmy go na ręce. To był moment, kiedy zmarł. Odszedł w naszych ramionach – mówiła Louise brytyjskiej gazecie "Daily Mail".

Przeczytaj koniecznie

2. Zachęcają do szczepień

Decyzja udostępnienia w sieci zdjęcia z umierającym dzieckiem była dla obojga rodziców bardzo bolesna. Louise i John chcą nim podnieść świadomość na temat zapalenia opon mózgowych wśród innych rodziców. Tak, by już nikt nie musiał cierpieć z powodu błędnej diagnozy.

Mały Harry rozwijał się prawidłowo
Mały Harry rozwijał się prawidłowo (YouTube.com)

Na zdjęciu widzimy, że ciało dziecka w dużej części pokryte jest plamami związanymi z zatruciem krwi. To właśnie między innymi dlatego mówi się, że zapalenie opon mózgowych to choroba zjadająca od środka. Wywołują ją m.in. dwoinki zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych znane jako meningokoki. Jej pierwsze objawy przypominają zwykłe przeziębienie. Pojawia się gorączka, bóle gardła, kaszel i chrypka. Na chorobę najbardziej narażone są dzieci do 1. roku życia.

Od dnia śmierci Harry'ego, rodzice chłopca starają się uświadamiać więc innych o konieczności szczepionki przeciwko meningokokom u wszystkich niemowląt. Być może jej przyjęcie przez Harry'ego nie spowodowałoby zapalenia opon mózgowych. Radosny chłopiec zdrowo rozwijałby się do tej pory. Zdaniem Louise i Johna wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak ta choroba może być brutalna.

- Harry nie przypominał siebie. Plamy na jego skórze były czarne, a ciało wskutek zaburzonej pracy nerek – opuchnięte. Synek był prawie dwukrotnie większy niż zazwyczaj – dodała Louise.

Obecnie rodzice chłopca prowadzą zbiórkę pieniędzy na pomoc innym dzieciom w leczeniu zapalenia opon mózgowych.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze