Trwa ładowanie...

Ministerstwo Zdrowia promuje wielodzietność. Jak ona wpływa na organizm kobiety?

 Ewa Rycerz
30.11.2018 17:37
Spot Ministerstwa Zdrowia pojawia się w największych stacjach telewizyjnych i rozgłośniach radiowych
Spot Ministerstwa Zdrowia pojawia się w największych stacjach telewizyjnych i rozgłośniach radiowych ((youtube.com) Spot Ministerstwa Zdrowia pojawia się w największych stacjach telewizyjnych i rozgłośniach radiowych)

Prawie 3 mln zł - tyle kosztowała kampania Ministerstwa Zdrowia promująca prokreację. Krótkie spoty pojawiły się w ogólnopolskich mediach. I wywołały burzliwą dyskusję.

1. Mnóżmy się jak króliki?

"Kto, jak kto, ale my – króliki wiemy, jak zadbać o liczne potomstwo. Chcesz poznać nasz sekret? Po pierwsze, dużo się ruszamy, po drugie - zdrowo jemy, po trzecie - nie stresujemy się. Więc jeśli chcesz kiedyś zostać rodzicem – weź przykład z królików. Wiem, co mówię, ojciec miał nas 63" – mówi bohater w spocie reklamowym. – "Wspieramy zdrowy styl życia. Ministerstwo Zdrowia" – takimi słowami kończy się film.

Choć kampania Ministerstwa Zdrowia jeszcze na dobre nie wystartowała, już wzbudziła kontrowersje. Krytykują ją językoznawcy, seksuolodzy, psychologowie. Sam jej cel uznają za słuszny, jednakże wykorzystanie do spotów królików budzi kontrowersje.

My postanowiliśmy przyjrzeć się konsekwencjom dla zdrowia kobiety, jakie mogą płynąć z wielokrotnego macierzyństwa.

Zobacz film: "Młode pokolenia coraz mniej liczne"

- Okres ciąży to dla organizmu kobiety 9 miesięcy "ciężkiej pracy". U pań, które kilkukrotnie były w ciąży, mogą pojawić się bóle stawów biodrowych, kolanowych, a także nasilić się zmiany w kręgosłupie. Częste porody, zwłaszcza dużych dzieci, to ryzyko pojawienia się w przyszłości obniżenia narządu rodnego, wysiłkowego nietrzymania moczu, a nawet wypadania narządu rodnego – wylicza dr Jacek Tulimowski, ginekolog-położnik.

Mitem jest, że dziewięć miesięcy ciąży jest tylko błogim stanem dla organizmu kobiety. Jeśli pomnożymy tę pracę przez okres kilku ciąż, to dojdziemy do wniosku, że organizm jest "zmęczony " i wymaga regeneracji.

- Pamiętajmy, że nawet najbardziej fizjologiczna ciąża pozostawia w organizmie kobiety nieodwracalne ślady. I nie zapominajmy, że to dopiero początek. Dziecko nie tylko trzeba urodzić. Trzeba je również prawidłowo wychować – podkreśla dr Tulimowski.

2. Krzywdząca kampania?

Tulimowski zaznacza, że jego zdaniem kampania jest bardzo krzywdząca dla kobiet. Powód? Jednoznacznie nasuwa się tutaj skojarzenia z króliczkami "Playboya" i traktowaniem kobiet przedmiotowo.

- Polki powinny poczuć się dotknięte . I przypuszczam, że może przynieść odwrotny od zamierzonego skutek. Wielodzietność nie jest dla organizmu wszystkich kobiet, a tak naprawdę oprócz szczęścia jest również obciążeniem zdrowotnym dla kobiety – mówi.

Ministerstwo Zdrowia i firma Propeller, która wyprodukowała spot, bronią akcji. Zaznaczają, że celem kampanii było pokazanie wpływu zdrowego stylu życia na płodność i dzietność, a jednocześnie chodziło o dotarcie z przekazem do jak najszerszej grupy odbiorców. Adresatami spotów są osoby pomiędzy 18. a 45. rokiem życia.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze