Trwa ładowanie...

Czy grozi nam epidemia ospy wietrznej?

 Sylwia Stachura
22.01.2015 08:58
Czy grozi nam epidemia ospy wietrznej?
Czy grozi nam epidemia ospy wietrznej? (Zdjęcie dziecka / Shutterstock)

Rośnie liczba zachorowań na ospę wietrzną. W ubiegłym roku chorych było ponad 220 tysięcy osób – to najwyższy wynik od 20 lat. Czy grozi nam epidemia ospy wietrznej?

spis treści

1. Rekordowy wzrost liczby chorych na ospę wietrzną

Niepokojące dane płyną głównie z województwa podlaskiego, gdzie liczba zachorowań w 2014 roku wzrosła o 45% w stosunku do 2013 roku. Najczęściej chorują dzieci do 9. roku życia, które chodzą do żłobków, przedszkoli i szkół, ponieważ wirus ospy wietrznej łatwo przenosi się w takich zbiorowościach.

Jak wytłumaczyć wzrost liczby zachorowań na tę ostrą chorobę zakaźną? Lekarze uważają, że to wynik braku powszechnych szczepień na ospę. Nie chodzi jednak o sprzeciw rodziców wobec tego szczepienia – szczepienie na ospę wietrzną nie znajduje się w kalendarzu szczepień obowiązkowych.

2. Szczepienie na ospę nie dla wszystkich

Zobacz film: "Pomysły na wspólne, rodzinne spędzanie czasu"

Ministerstwo Zdrowia finansuje szczepionki dla grupy największego ryzyka zachorowań, czyli dzieci do 9. miesiąca życia, które chodzą do żłobka. Z darmowego szczepienia mogą też skorzystać mali pacjenci do 12. roku życia, u których stwierdzono upośledzoną odporność lub ostrą białaczkę. Bezpłatna szczepionka przysługuje wtedy również ich rodzeństwu.

Pozostałe dzieci mogą skorzystać ze szczepienia, ale trzeba za nie zapłacić – około 250 złotych. Ze względu na wysoki koszt wielu rodziców rezygnuje ze szczepienia. Stąd może wynikać wzrost zachorowań na ospę wietrzną.

3. Kto powinien się zaszczepić przeciwko ospie wietrznej?

Lekarze i epidemiolodzy zgodnie twierdzą, że szczepienie jest najlepszym sposobem zapobiegania tej chorobie. Szczepienie na ospę wietrzną znajduje się na liście szczepień zalecanych przez Ministerstwo Zdrowia. Kto powinien się zaszczepić? Osoby, które nie chorowały na ospę wietrzną i nie zostały wcześniej zaszczepione oraz kobiety, które planują zajść w ciążę, a nigdy nie chorowały na ospę.

4. Szczepienie czy „ospa party”?

Czy rzeczywiście najlepiej zaszczepić dziecko? A może lepiej, żeby przeszło chorobę w wieku dziecięcym i tak zyskało odporność? Lekarze są w tej kwestii zgodnie – lepiej zaszczepić dziecko, niż czekać, aż się zarazi. Ospa wietrzna to choroba zakaźna, przenosząca się drogą kropelkową. Może powodować powikłania, takie jak zapalenie płuc, wątroby, schorzenia okulistyczne, dlatego lekarze zalecają szczepienia.

Jednocześnie, eksperci stanowczo ostrzegają przed świadomym narażaniem dzieci na zachorowanie, czyli urządzaniem „ospa party”. Spotkania zdrowych dzieci z zarażonymi mogą mieć dużo poważniejsze skutki niż samo zarażenie wirusem ospy wietrznej. Kontakt chorujących już dzieci z innymi rówieśnikami może się skończyć dla nich groźnymi powikłaniami. W trakcie przechodzenia przez ospę wietrzną odporność jest obniżona i łatwo „złapać” wirusa od pozornie zdrowych dzieci. To bardzo niebezpieczna sytuacja, przed którą ostrzegają lekarze.

Czy grozi nam epidemia ospy? W chwili obecnej nie powinniśmy się martwić, ponieważ co 3-4 lata wzrasta liczba zachorowań – jest to zjawisko normalne w przypadku ospy wietrznej. Obawy mogą się pojawić, jeśli każdego roku liczba zachorowań będzie rosła.

Myślicie, że szczepionki na ospę powinny być bezpłatne dla wszystkich? Szczepicie dzieci na tę chorobę? Zachęcamy do dzielenia się swoimi opiniami.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze