Raz na 80 tysięcy przypadków. "To magiczny poród"
W czepku urodzona. Tak można powiedzieć o jednej z bliźniaczek, które kilka przyszły na świat w brazylijskim szpitalu. Narodziny w worku owodniowym to rzadkość, a niektórzy wierzą, że są magiczne i zapewnią dziecku szczęście.
1. Niezwykły poród
Bliźniaczki urodziły się przez cesarskie cięcie w szpitalu Evangelico w Ipora w środkowo-zachodniej Brazylii. Podczas gdy jedna z córeczek Naiary Santos urodziła się normalnie, druga przyszła na świat w przysłowiowym czepku.
To popularne określenie oznacza bardzo nietypowy i rzadki poród "en caul". Zdarza się on raz na 80 tysięcy przypadków. Położna Leandra Campos, która była przy porodzie, przyznała w rozmowie z mediami, że to zjawisko jest "magiczne".
Mama i córeczki czuły się dobrze i wkrótce zostały być wypisane do domu.
2. "Narodziny syreny"
Jak wygląda poród "en caul"? Dzieci przychodzą na świat w swoich workach owodniowych.
Wypełniony płynem owodniowym worek jest optymalnym środowiskiem dla rozwoju dziecka. Spełnia funkcje ochronne - stanowi barierę dla urazów mechanicznych, drobnoustrojów i głośnych dźwięków. Zabezpiecza też płód przed różnicami temperatur.
Na początku lub w trakcie porodu worek owodniowy zazwyczaj pęka. Zdarza się jednak, że jego przerwanie nie następuje samoistnie i dziecko przychodzi na świat "w czepku". Jest to jednak w pełni bezpieczne i nie niesie ze sobą ryzyka powikłań. Przerwania naturalnej błony dokonuje lekarz.
To rzadkie zjawisko bywa nazywane "narodzinami syreny" i wiąże się z nim wiele przesądów. Dzieci "w czepku urodzone" uważane są za wyjątkowych szczęściarzy, którzy osiągną w życiu sukces. Popularne jest też przekonanie, że nie grozi utonięcie.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl