Historia Bożego Narodzenia
O ile Wielkanocy z dzieciństwa nie pamiętam właściwie wcale, o tyle wspomnienia bożonarodzeniowe zapadły mi głęboko zarówno w pamięci, jak i w sercu. Teraz, jako dojrzała kobieta z dziećmi i mężem przy boku, staję na rzęsach, by przywrócić choć iskrę dawnej magii, by znów ją poczuć. A przede wszystkim, by również swym dzieciom zapewnić piękne wspomnienia. Przecież Boże Narodzenie jest jednym z magicznych składników szczęśliwego i przepełnionego miłością dzieciństwa. Jego cudowną atmosferę zawdzięczamy wiekom ścierania się, przeplatania i wzajemnego oddziaływania różnych kultur i wierzeń. Dzisiejsze Święta są wypadkową tradycji pogańskich, antycznych i chrześcijańskich. Ta różnorodność nadała Bożemu Narodzeniu ogromnej głębi. Odpowiada też za jego bogatą symbolikę.
1. Tradycje pogańskie i antyczne Przełom grudnia i stycznia od zarania dziejów był czasem szczególnym, magicznym, przepełnionym mistycyzmem. Wiązał się z kultem słońca i pamięcią o zmarłych. Najważniejszym momentem było zimowe przesilenie dnia z nocą.
Słowianie 24 XII obchodzili pogańskie święto zmarłych. Był to ostatni dzień starego roku. Wraz z przesileniem, 25 XII rozpoczynał się nowy rok. Obchodzono tzw. Godowe (Godne) Święta.
Również Persowie 25 XII mieli powód do radości. Zgodnie z ich wierzeniami tego dnia na świat przyszedł bóg słońca, Mitra, który podobno narodził się w grocie.
Starożytni Rzymianie od 17 XII do 6 I obchodzili hucznie tzw. Saturnalia ku czci Saturna, boga rolnictwa i zasiewów. Pod koniec Cesarstwa Rzymskiego, w 274 roku, cesarz Aurelian ustanowił 25 XII - Dzień Narodzin Niezwyciężonego Słońca (Dies Natalis Solis Invicti) - świętem państwowym. Kult Słońca Niezwyciężonego był mieszanką mitryzmu z kultami innych bóstw solarnych.
2. Tradycja chrześcijańska
Kościół postanowił zaadaptować święto ku czci Sol Invictus do własnych potrzeb. Zamienił je w święto Narodzin Zbawiciela Świata, Chrystusa, który jest Światłością. I tak na cykl Saturnaliów nałożono chrześcijańską doktrynę. Początkowo brak było zgody co do daty narodzin Chrystusa. Teorii było co najmniej kilka. Według nich w historii Boże Narodzenie "umiejscawiano" 6 I, 25 lub 28 III, 18 lub 19 IV, a nawet 20 V. Ostatecznie na początku V wieku Kościoły Wschodu i Zachodu ustaliły wspólną datę - 25 XII. Zamiast zwalczać pogańskie praktyki, Kościół wypełnił je nową treścią. Było to posunięcie wielce udane. Pogańskie obrzędy związane z końcem roku były silnie ugruntowane i miały przeogromne znaczenie, zaś wyplenienie ich mogłoby stanowić nie lada wyzwanie. A tak obeszło się bez "większych" problemów. Obecnie w zależności od tego, jakim kalendarzem posługują się kościoły chrześcijańskie, Boże Narodzenie przypada bądź 25 XII (według kalendarza gregoriańskiego), bądź 7 I (wtedy wypada 25 XII według kalendarza juliańskiego).
Niektóre kościoły chrześcijańskie świętują również Wigilię Bożego Narodzenia, czyli wieczór 24 grudnia. Dzień 26 XII, w Polsce zwany Drugim Dniem Świąt, obchodzimy na pamiątkę Św. Szczepana, pierwszego męczennika za wiarę chrześcijańską.
Atmosfera Świąt Bożego Narodzenia jest bardzo wyjątkowa. Z rzymskich Saturnaliów odnajdujemy w niej wybaczenie wszelkich win, bratanie stanów, radość, a nawet psoty. Na polskiej wsi był zwyczaj zszywania kobietom sukni podczas mszy. Barwiono atramentem wodę święconą. Prawdziwą plagą były kradzieże wigilijne. Podkradano z domów różne drobiazgi, by później w atmosferze zabawy je zwrócić. Do niedawna jedną z rozrywek w czasie Świąt była gra w kości na orzechy. Warto nadmienić, że tak samo bawili się starożytni Rzymianie. Charakterystyczne dla Saturnaliów bratanie się stanów w polskiej tradycji bożonarodzeniowej polegało na zapraszaniu służby do wspólnego stołu. Trzeba też wspomnieć, że w czasie Saturnaliów Rzymianie przynosili do swych domów zimozielone rośliny.
Zaduszne tradycje związane z końcem grudnia, kultywowane przez słowiańskich pogan, dziś widoczne są w postnej Wigilii, która nawiązuje do stypy zadusznej. One też zabarwiły radosne święto odrobiną zadumy i refleksji. Zawdzięczamy im ponadto wiele tradycji, głównie wigilijnych, w których pobrzmiewają echa pradawnej dbałości o powracające tego dnia dusze zmarłych. Chrześcijaństwo zamieniło jedynie dusze na Matkę Boską, Świętych i Aniołów.
Z dawnych wierzeń i obrzędów zaadaptowanych przez Kościół, mamy dziś wiele symboli Bożego Narodzenia, o których możecie przeczytać na naszym portalu. Taki rzut oka w przeszłość pozwala w nieco innym świetle ujrzeć współczesnie spędzane Święta, które coraz częściej odzierane są z magii przez komercję, pośpiech i życie w biegu.