Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd

Depresja w ciąży

Avatar placeholder
07.04.2017 12:23
Depresja w ciąży
Depresja w ciąży (Zdjęcie kobiety / Shutterstock)

Depresja poporodowa przestaje być tematem tabu. Okazuje się jednak, że ta choroba może dopaść kobiety także w trakcie trwania ciąży. Kiedy zazwyczaj się rozwija? Kto jest szczególnie narażony na zaburzenia nastroju? Jak odróżnić chwilowy spadek samopoczucia, spowodowany burzą hormonalną, od klinicznej postaci choroby? Gdzie szukać pomocy i jak się leczyć?

spis treści

1. Ciąża jako przyczyna depresji

Ciąża kojarzy się powszechnie z radosnym okresem oczekiwania na narodziny dziecka. Niesie jednak ze sobą mnóstwo zmian, a każda transformacja w życiu człowieka jest potencjalnie stresogenna i wiąże się nie tylko z poztywnymi emocjami, ale także z tymi negatywnymi.

Specjaliści zaliczają ciążę do tzw. czynników astenizujących, które normalne funkcjonowanie kobiety pozbawiają stabilności i mogą nieść ryzyko rozwoju różnych chorób oraz spadku samopoczucia. ****

Zobacz film: "Jak radzić sobie z ciążową huśtawką nastrojów?"

Depresja podczas ciąży stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla ciężarnej, ale także dla jej dziecka, dlatego wymaga szybkiej interwencji i odpowiedniego leczenia oraz wsparcia ze strony najbliższych. Przyszła mama powinna czuć, że w każdej sytuacji może liczyć na partnera i rodzinę. Nie można bagatelizować problemu albo myśleć, że rozwiąże się sam.

Osoby chore często nie mają świadomości, że cierpią na depresję. Wypierają to z własnej świadomości, gdyż nie wypada nie cieszyć się z faktu bycia w ciąży i oczekiwania na potomka. Kobiety ****czują się winne, że odmienny stan nie daje im radości, dlatego ignorują objawy, byle tylko nie zburzyć mitu idealistycznie postrzeganego macierzyństwa.

To dlatego partner ciężarnej powinien być bardzo czujny i reagować na wszelkie niepokojące sygnały, kiedy jego kobieta bezustannie płacze, traci zainteresowanie tym, co dotychczas sprawiało jej przyjemność, unika kontaktów z ludźmi albo ma kłopoty ze snem.

Ciążowa depresja dotyka około 10 proc. przyszłych mam. Jednak to nie do końca prawda, że to sama ciąża stanowi przyczynę zaburzeń nastroju. Owszem, nie jest ona emocjonalnie obojętna dla kobiety. Nawet ta oczekiwana wywołuje pewną dozę niepokoju i obaw, zmusza niekiedy do zmiany życiowych planów, aspiracji. Jeszcze więcej stresu przeżywają kobiety niegotowe na ciążę, zaskoczone informacją o dziecku, niepełnoletnie albo bez stałego partnera. Obawiają się kolosalnej zmiany w swoim życiu, odpowiedzialności za małego człowieka, kłopotów finansowych itp.

Panie aktywne zawodowo, definiujące siebie poprzez pryzmat kariery i prestiżu społecznego, mogą postrzegać ciążę jako stratę – organiczenie wolności, swobody, szansy samorealizacji w zawodzie.

Wiele ciężarnych boi się o zdrowie dziecka, przebieg porodu i rzeczywistość po narodzinach malucha. Zatem ciąża to nie tylko radość oczekiwania na nowe życie, ale też szereg obaw.

Na prawdopodobieństwo wystąpienia depresji wpływa nie tylko sama ciąża, ale też splot niesprzyjających okoliczności, jak np.: złe relacje z partnerem, problemy finansowe, brak pracy, wcześniejsze problemy psychiczne kobiety, samobójstwa w rodzinie czy przebyte poronienia.

Oprócz czynników zewnętrznych ryzyko depresji w ciąży zwiększa zestaw cech osobowości: nadwrażliwość emocjonalna, lękliwość, pesymizm, niska samoocena, unikanie ludzi, introwersja, trudności w relacjach społecznych, nieumiejętność proszenia o pomoc, brak elastyczności i otwartości na zmiany.

2. Objawy depresji w ciąży

Rozpoznanie depresji w ciąży nie należy do najłatwiejszych zadań. Jak bowiem odróżnić naturalne zmiany nastroju u kobiety, wywołane burzą hormonów, od klinicznej postaci choroby? W pierwszym trymestrze kobiety zazwyczaj są apatyczne, ospałe, rozdrażnione, zmęczone, mają mniej energii, przeżywają huśtawki nastrojów, rozchwianie emocjonalne od euforii po skrajny pesymizm, raz płaczą, zaraz się śmieją – to naturalne. Złość, irytacja przeplatają się na zmianę z okresami nadziei, szczęścia i podekscytowania. Kiedy jednak uczucie smutku przedłuża się i do tego pogłębia, zachowanie może świadczyć o pierwszych symptomach ciążowej depresji. Kobieta jest permanentnie zmęczona, na nic nie ma ochoty, ciągle się smuci i zamartwia, przestaje interesować ją codzienne życie, a nawet zaniedbuje swój wygląd zewnętrzny i nie dba o higienę.

Niektóre przyszłe mamy wykazują problemy ze snem – śpią praktycznie cały czas albo mają kłopoty z zaśnięciem, budząc się w nocy kilkakrotnie. Towarzyszy im bezustannie lęk i napięcie. Cierpią też na zaburzania odżywiania, jedząc zbyt dużo albo w ogóle. Pojawiają się problemy z pamięcią i koncentracją, skrajny samokrytycyzm, płaczliwość, poczucie winy i bezwartościowości, niska samoocena, katastrofalizm myślenia oraz myśli samobójcze.

Część objawów choroby da się zrzucić na karb hormonów, inne jednak wyraźnie wskazują, że kobieta potrzebuje pomocy psychologicznej, gdyż sama sobie nie poradzi. Zmian nastroju ciężarnej nie można traktować jako fanaberii i oczekiwać, że kobieta sama powinna radzić sobie w sposób naturalny z macierzyństwem. Takie reakcje powodują tylko, że zaczyna ona czuć się winna i ukrywa chorobę przed otoczeniem, nie prosząc o wsparcie z obawy przed etykietą zaburzonej psychicznie. Trzeba mieć świadomość, że depresja w ciąży stanowi zagrożenie nie tylko dla kobiety, ale i płodu, które może urodzić się przedwcześnie, z niską masą urodzeniową, a w późniejszym życiu również przejawiać objawy zaburzeń depresyjnych.

3. Leczenie depresji w ciąży

Ciąża to czas, kiedy wzrasta ryzyko zachorowania przez kobietę na różne zaburzenia psychiczne. Ginekolog powinien zatem nie tylko zbierać informacje na temat rozwoju płodu w poszczególnych etapach trwania ciąży, ale też zachęcać kobietę do rozmowy na temat jej kondycji psychicznej, tego, jak radzi sobie w nowej sytuacji. Kiedy lekarz zauważy niepokojące sygnały, warto, by zachęcił ciężarną do wizyty u psychiatry.

Leczenie ciążowej depresji wymaga współpracy ginekologa z psychiatrą. To specjalista może przepisać leki antydepresyjne i uspokajające, biorąc pod uwagę stan kobiety oraz ewentualne ryzyko powikłań ciążowych. Niestety, nie ma leków całkowicie obojętnych dla rozwijającego się płodu, dlatego psychiatra musi rozważyć wszystkie „za” i „przeciw” leczenia farmakologicznego.

W mniej nasilonej depresji wystarcza tylko psychoterapia. Ważne też, by kobieta czuła wsparcie ze strony najbliższych, szczególnie partnera.

Leczenie depresji to proces długotrwały, ale warto dołożyć wszelkich starań, by zaburzenia nastroju nie przeciągnęły się w czasie, skutkując depresją poporodową.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze